Gdyby mi ktoś nawet pół roku temu powiedział, że będę w miejscu, w którym aktualnie jestem to..wyśmiałabym go. 😅
Od zawsze wyobrażałam sobie swoją przyszłość z psami. Tylko że zawsze było jakieś „ale”.
„Najpierw to, potem tamto, jeszcze za wcześnie..”
Na co jest za wcześnie? Na uwierzenie w siebie i spełnianie swoich marzeń?
Jestem z siebie naprawdę dumna.
Po raz pierwszy nie idę w wakacje do byle jakiej pracy, żeby tylko coś zarobić. 😒
Będę mogła robić coś, co kocham.
Udało mi się spełnić moje marzenie o wiele szybciej niż to zakładałam - będę mogła uczyć ludzi jak zrozumieć ich czworonogi, pomagać im pracować z nimi i budować piękną relację pies-człowiek. 🐕
Nie zwlekaj, zastanawiając się, co mogłoby pójść nie tak, czy to już „ten” czas..
po prostu działaj. ❤️
P. S. Jeśli mam tutaj jakichś psiarzy ze Śląska chętnych na sztuczkowanie ze swoim psiakiem - zapraszamy TUTAJ! 🐶
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz